Świńskie kości metaforą państwa żydowskiego. Koniec mitu Masady?

środa, 02 czerwca 2010 22:40 DaRa
Drukuj

Tags: Delenda Carthago | Hic et nunc

mas1Każdy, kto interesuje się historią Żydów, zna heroiczną walkę obrońców Masady, opisaną przez Józefa Flawiusza w Wojnie żydowskiej. Twierdza Masada stała się w 66 roku p.Ch. schronieniem dla żydowskich rebeliantów walczących z Rzymianami. W 75 roku dziesiąty legion otoczył Masadę, w której przebywało 960 osób, w tym kobiety i dzieci. Obrońcy popełnili zbiorowe samobójstwo – jak za Flawiuszem przyjęto uczyć w Izraelu. Ale czy tak było naprawdę? Wyniki badań archeologicznych każą w to wątpić.

Widząc, że twierdzy nie da się obronić, przywódca obrońców Masady Eleazar przekonał swoich ludzi, iż lepiej zginąć, niż wpaść w ręce Rzymian. Jak opisuje Józef Flawiusz, wybrano losowo 10 mężczyzn, z których każdy zabił mieczem 95 ludzi – mężczyzn, kobiety i dzieci. Po dokonaniu tego krwawego dzieła wylosowali oni spośród siebie jednego, który zabił pozostałych dziewięciu. Ten, który jako ostatni pozostał przy życiu, podpalił pałac i przebił się mieczem. Kiedy Rzymianie, oczekujący zaciekłego oporu, wdarli się do twierdzy, znaleźli tylko trupy obrońców.mas2

Tragiczny finał obrony Masady wszedł do historii Żydów i ich narodowej pedagogiki jako symbol najwyższego heroizmu i niezłomnej woli niepodległości. Czy jednak wersja podana przez Józefa Flawiusza jest prawdziwa? Shay Cohen w artykule Masada – Literary Tradition, Archeological Remains and the Credibility of Josephus („Journal of Jewish Studies”, wiosna-lato 1982) udowodnił, że nie. Nie potwierdzają jej badania archeologiczne, nie ma żadnego dowodu na to, że obrońcy Masady podjęli wspólnie i w pełnym porozumieniu dramatyczną decyzję o samobójstwie i się jej podporządkowali. Analizując relację Józefa Flawiusza, Cohen wskazuje na nieprawdopodobieństwa i sprzeczności w niej zawarte i dochodzi do wniosku, że mamy do czynienia z kombinacją fikcji inspirowanej literackimi i propagandowymi motywami oraz niemożliwych do weryfikacji domysłów. Oczywiście, nie oznacza to, że narracja żydowskiego historyka jest oparta wyłącznie na wykorzystaniu literackich toposów. Z pewnością zawiera ona pewne historyczne jądro, gdyż w czasie wojny żydowsko-rzymskiej w latach 66-70 przypadki samobójstw wśród Żydów rzeczywiście miały miejsce.

mas7Według Cohena, niektórzy z obrońców Masady mogli popełnić samobójstwo (wraz z rodzinami), inni walczyli do końca i zostali zabici przez Rzymian, inni próbowali ukryć się i uciec. Nigdy natomiast nie nastąpiło zaplanowane i przeprowadzone metodycznie zbiorowe samobójstwo wszystkich znajdujących się w twierdzy ludzi. Płomienne mowy wygłoszone przez Eleazara są – według Cohena – w całości dziełem Józefa Flawiusza. Pisanie mów dla swoich bohaterów było bowiem zgodne ze zwyczajem starożytnych autorów.

W konkluzji swojego artykułu Cohen stwierdza, że opis ostatnich chwil przed upadkiem Masady podany przez żydowskiego historyka to mocno udramatyzowana, pełna przesady wersja wydarzeń, która została wymodelowana przez niego na wzór innych epizodów z historii wojny żydowsko-rzymskiej, wzbogacona czysto fikcyjnymi elementami i motywami zaczerpniętymi z grecko-rzymskiej tradycji historiograficznej i literackiej oraz skomponowana w sposób przydatny dla osiągnięcia pewnych polityczno-propagandowych efektów. Wersja ta stała się podstawą mitu Masady, który odgrywał i odgrywa nadal ważną rolę w narodowej pedagogice żydowskiej.

mas3Poszukiwania archeologiczne prowadzone na terenie Masady w pierwszej połowie lat 60. XX stulecia doprowadziły do odkrycia w jaskini poniżej południowego urwiska 25 (ewentualnie 24) szkieletów. Nadzorujący wykopaliska Yigael Yadin, znany archeolog, uznał, że są to szczątki obrońców Masady, których zwłoki wrzucili tam Rzymianie. Tę opinię przedstawił Yadin w skierowanej do szerokiej publiczności książce Masada: Herod’s Fortress and the Zealots’ Last Stand (Jerozolima 1966).

Początkowo izraelskie Ministerstwo ds. Wyznaniowych chciało, aby szczątki domniemanych obrońców Masady pochowane zostały na cmentarzu na Górze Oliwnej w Jerozolimie. Za przeniesieniem tam szczątków opowiedzieli się też naczelni rabini. Ale Yadin sprzeciwił się temu i opowiedział za pochowaniem ich w jaskini, gdzie zostały znalezione. Utworzona pospiesznie komisja ministerialna zarządziła, że szczątki mają zostać pochowane na terenie Masady, ale nie w jaskini, lecz u podnóża rampy zbudowanej przez Rzymian. Uroczystości pogrzebowe odbyły się 7 lipca 1969 roku. Przewodniczył im naczelny kapelan armii izraelskiej rabin Szlomo Goren. Szczątki zostały pochowane z pełnymi honorami wojskowymi. W uroczystościach uczestniczyli liczni dygnitarze państwowi, m.in. członek Knesetu Menachim Begin. Profesor Yadin odczytał fragment ostatniej mowy Eleazara (napisanej, jak uważa cytowany wyżej Shay Cohen, przez Józefa Flawiusza). W 25 lat później 4 września 1994 roku na terenie dawnej twierdzy odsłonięto grobowiec Obrońców Masady – 12 kamieni symbolizujących plemiona Izraela.mas5

Czy jednak szczątki pochowane uroczyście w 1969 roku były naprawdę szczątkami obrońców Masady? Archeolog izraelski Joseph Zias w artykule Whose Bones? („Biblical Archeology Review”, listopad/grudzień 1998) uważa, że nie. Jak pisze, między innymi dzięki wykopaliskom Yadina, Masada stała się metaforą państwa żydowskiego, którego mieszkańcy wolą umrzeć, niż żyć w niewoli. Refrenem państwowej propagandy w Izraelu stały się słowa: „Nigdy więcej Masada nie upadnie”, czyli nigdy nie upadnie państwo żydowskie. Neil Silberman w swojej książce o Yadinie A Prophet from Amongst You (Reading MA 1993) zauważył, że Yadinem kierowały motywy ideologiczne i że jego pragnienie znalezienia szczątków obrońców Masady brało się stąd, iż chciał koniecznie potwierdzić heroiczną wersję wydarzeń podaną przez Józefa Flawiusza. Zias cytuje jednak wypowiedzi archeologa, które świadczą o tym, że nie był on całkiem pewny, czy wykopane szczątki rzeczywiście były szczątkami obrońców Masady. Zapewne przeważyła presja polityczna ze strony władz, które chciały wykorzystać odkrycie szczątków ze względów propagandowych. Yadin zgodził się na oficjalny, uroczysty pogrzeb i poszedł na kompromis, rezygnując ze swojej propozycji, aby dokonać cichego pochówku w jaskini. Nie zgodził się jednak na przeniesienie szczątków poza teren Masady.

mas8Zias pisze, że plotki o tym, iż szczątki znalezione przez Yadina nie są szczątkami obrońców Masady od wielu lat krążyły w środowisku żydowskich archeologów. Być może te wątpliwości sprawiły, że do tej pory nie opublikowano ostatecznego naukowego raportu z badań w jaskini. Nie ma też pełnej dokumentacji odkrycia (fotografie, szkice, notatki robione w trakcie prac etc.). Szczątki znalezione w Masadzie zostały poddane analizie anatomopatologicznej na Wydziale Anatomicznym Uniwersytetu Hebrajskiego przez doktora Nicu Haasa. Szczegółowe wyniki tych badań nie zostały nigdy opublikowane. Dr James D. Tabor z Uniwersytetu Północnej Karoliny spędził kilka lat na bezowocnych próbach dotarcia do nich. Jednak w końcu stwierdził, że właściwie nie wiemy nic: nie wiemy, kim byli pochowani, kiedy umarli i jak umarli, w jakim byli wieku.

mas6W swoim artykule opublikowanym na łamach „Biblical Archeology Review” Joseph Zias twierdzi, że nie wiemy także, ile właściwie szkieletów odnaleziono. Jego zdaniem podana przez Yadina liczba 25 jest przesadzona. Współpracownik Yadina Yoram Tsafir, który badał jaskinię, zanotował w swoim dzienniku terenowym, że widział od 10-15 szkieletów. Na fotografii zrobionej po uważnym i pełnym przeszukaniu jaskini widać tylko pięć czaszek. Wspomniany wyżej dr Haas skatalogował 220 kości – ponieważ szkielet dorosłego człowieka zawiera 206 kości, oznaczałoby to, że brakuje 96% kości. Dodatkowym czynnikiem utrudniającym policzenie szkieletów jest fakt, że – jak pisze Joseph Zias – w czasie pogrzebu w 1969 roku szczątki umieszczono w trzech trumnach. Jest rzeczą absolutnie niemożliwą, żeby w trzech trumnach zmieściło się 27 szkieletów (24 + trzy z innego miejsca w Masadzie). Pozostaje zagadką, czy odnalezionych szkieletów było mniej czy też zostały – jak w 1967 roku publicznie oświadczył deputowany do Knesetu Szlomo Lorinez – wywiezione za granicę.

Zdaniem Ziasa, wszystko wskazuje na to, iż wątpliwości w kwestii, czyje szczątki znalezione zostały w Masadzie (spowodowane m.in. odkryciem wmas9 jaskini również kości świń), były uzasadnione. Według Ziasa, z dokładnej analizy materiału, który był znany wcześniej, jak również z materiału udostępnionego przed kilku laty przez Yorama Tsafira, wynika, że najprawdopodobniej w jaskini pochowano rzymskich żołnierzy – po zdobyciu Masady stacjonował tam przez wiele lat rzymski garnizon. Także analiza stratygraficzna wykazuje, że zwłoki znalezione w jaskini pochodzą z późniejszego okresu. Obecność świńskich kości wyjaśnić można rzymskimi zwyczajami pogrzebowymi, do których należało złożenie ofiary ze zwierząt. Gdyby hipoteza Ziasa potwierdziła się, znaczyłoby to, że w 1969 roku nie pochowano uroczyście obrońców Masady, ale rzymskich legionistów. I to po raz drugi.

[źródło: „Nowe Państwo” 2001, nr 42]