Jak można było się spodziewać Prokuratura Rejonowa na Mokotowie odmówiła wszczęcia postępowania przeciw Antifie i Federacji Anarchistycznej w sprawie „publicznego nawoływania do popełnienia zbrodni i występku na szkodę policji i uczestników Marszu Niepodległości” (instrukcje zabijania opublikowane na stronach internetowych tych bolszewickich jaczejek). Badający sprawę "prokurator" uznał, że w danym przypadku nie mamy do czynienia z nawoływaniem do popełnienia przestępstwa, ponieważ przedmiotowe informacje mają charakter tylko instruktażowy. Zdaniem prokuratora nie jest to przestępstwem, a tylko środkiem służącym radą i pomocą. Nasuwa się proste pytanie - w czym? Oczywiście w działanaich inspirowanych szlachetnym odruchem protestu przciwko panoszącemu się w Polsce faszyzmowi, którego częste i agresywane działania ochraniane są przez policję. Nie pierwsza to i nie ostatnia tego rodzaju decyzja zlewaczałej prokuratury, jak i zlewaczałych sądów. Nie dziwmy się - mamy takie państwo, jakie sobie wybralismy i takich jej funkcjonariuszy, jacy poziomem debilizmu dorównują praktykowanej na naszych organizmach demokracji. I dobrze nam tak.
| « poprzednia | następna » |
|---|
