Była pracownica kliniki aborcyjnej w Filadelfii, prowadzonej przez aborcjonistę Kermita Gosnella, oskarżonego m.in. o zabijanie z zimną krwią już urodzonych dzieci, zeznała, że widziała „ponad dziesięcioro oddychających dzieci”, zanim Gosnell lub inny członek personelu przeciął ich karki. Kobieta stwierdziła, że była tak zbulwersowana panującymi w klinice procedurami, że postanowiła udokumentować nadużycia na zdjęciach po czym zawiadomiła właściwe władze.
Była pracownica kliniki aborcyjnej w Filadelfii, prowadzonej przez aborcjonistę Kermita Gosnella, oskarżonego m.in. o zabijanie z zimną krwią już urodzonych dzieci, zeznała, że widziała „ponad dziesięcioro oddychających dzieci”, zanim Gosnell lub inny członek personelu przeciął ich karki. Kobieta stwierdziła, że była tak zbulwersowana panującymi w klinice procedurami, że postanowiła udokumentować nadużycia na zdjęciach po czym zawiadomiła właściwe władze.
Kareema Cross, która jako ostatni świadek oskarżenia zeznawała przeciwko Gosnellowi, opowiadała, że chociaż widziała „poruszające się klatki piersiowe niemowląt”, to jednak Gosnell wmawiał jej, że dzieci nie oddychają. Dodała również, że widziała troje dzieci poruszających rączkami i nóżkami oraz, że usłyszała czwarte dziecko delikatnie kwilące.
Świadek wspomniała także o szokującym zachowaniu Gosnella, nie licującym z powagą sytuacji, w której unicestwiano najbardziej niewinne istoty ludzkie. Stwierdziła, że Gosnell zażartował raz twierdząc, że niektóre dzieci były tak duże, że mogłyby zaprowadzić go do sklepu lub przystanku autobusowego. Ponadto, według jej zeznań, Gosnell lepiej traktował białe „pacjentki”, które wyglądały na lepiej usytuowane, poświęcając im więcej czasu.
Obrona oczywiście zakwestionowała zeznania Kareemy Cross utrzymując, że wspomniane dzieci były martwe. Ponadto adwokat uciekł się do „koronnego” argumentu w procesach z udziałem kolorowych oskarżonych, twierdząc przed ławą przysięgłych, że ściganie Gosnella jest przejawem rasizmu i próbą „linczu prokuratury na tym afroamerykańskim lekarzu za to, kim jest”.
Toczący się w Stanach Zjednoczonych głośny proces w sprawie aborcjonisty Kermita Gosnella, któremu postawiono łącznie 43 zarzuty, ujawnił niespotykane w cywilizowanym świecie nadużycia prawa i łamanie medycznych procedur w tzw. klinikach aborcyjnych. Znamienne, że pomimo szokującej skali moralnego zwyrodnienia sprawcy i jego popleczników procesu niemal w ogóle nie relacjonują mainstreamowe amerykańskie media.
